Cześć,
Wraz z pierwszymi jesiennymi liśćmi coraz bardziej zbliżającą się wizją porannych ciemnych poranków i chłodnych wieczorów przy gorącej herbacie, wzięłam się za uzupełnianie jesiennej spiżarni. Dziś pomysł na zdrowszy wariant ulubionego śniadania na jesienną chandrę. Zapraszam na domową nutellę.
Przepis zaczerpnęłam z bloga Kasi pt. Słodkie fantazje, polecam.
Składniki (na 4 mini słoiczki lub niecałe 2 200-ml słoiczki):
- 300 gram orzechów laskowych w łupkach (lub 200 gram rozłupanych orzechów),
- 5 łyżek kakao,
- 4 duże łyżki miodu (użyłam lipowego),
- 1/2 szklanki mleka,
- 3 i 1/2 łyżki oleju kokosowego.
Making-of:
- Orzechy rozłupujemy. Wrzucamy je na patelnię i podprażamy na średnim ogniu aż się lekko przypieką i skórka zacznie schodzić. Następnie wysypujemy je na suchą ścierkę i pocierając mocno dłonią, ściągamy resztę skórki.
- Mleko zagotowujemy i przestudzamy. Podobnie z olejem kokosowym, gotujemy aż będzie jednorodny i płynny a następnie przestudzamy.
- Orzechy można zmielić standardową maszynką do mielenia lub blenderem o dużej mocy. Im bliżej będziemy konsystencji pyłu, tym lepiej. Tym mniej będzie czuć fakturę orzechów w kremie.
- Do zmielonych orzechów dodajemy mleko, olej, kakao i miód. Mieszamy aż do uzyskania jednolitej masy.
- Gotowy krem przekładamy do słoiczków i przechowujemy w lodówce.
Smacznego! 🙂
Gosia
Pycha! 😀
uwielbiam takie słodkie kremy, najczęściej wyjadam po prostu ze słoika, pycha 🙂